Перейти до вмісту
Customize Consent Preferences

We use cookies to help you navigate efficiently and perform certain functions. You will find detailed information about all cookies under each consent category below.

The cookies that are categorized as "Necessary" are stored on your browser as they are essential for enabling the basic functionalities of the site. ... 

Always Active

Necessary cookies are required to enable the basic features of this site, such as providing secure log-in or adjusting your consent preferences. These cookies do not store any personally identifiable data.

No cookies to display.

Functional cookies help perform certain functionalities like sharing the content of the website on social media platforms, collecting feedback, and other third-party features.

No cookies to display.

Analytical cookies are used to understand how visitors interact with the website. These cookies help provide information on metrics such as the number of visitors, bounce rate, traffic source, etc.

No cookies to display.

Performance cookies are used to understand and analyze the key performance indexes of the website which helps in delivering a better user experience for the visitors.

No cookies to display.

Advertisement cookies are used to provide visitors with customized advertisements based on the pages you visited previously and to analyze the effectiveness of the ad campaigns.

No cookies to display.

Poznański Czerwiec 1956

61 lat temu poznańscy robotnicy wyszli na ulice. Domagali się uwolnienia swoich kolegów, żądali niższych cen i wyższych pensji. W pochodzie dotarli pod siedzibę Prezydium Miejskiej Rady Narodowej.

W walkach na ulicach miasta zginęło blisko 60 osób, a kilkaset zostało rannych. Tragicznym symbolem tamtych wydarzeń stał się Romek Strzałkowski, 13-letni uczeń niosący biało-czerwony sztandar, który przejął od rannych tramwajarek. Chłopiec został zastrzelony przez funkcjonariuszy bezpieki. Strajk generalny w zakładach im. Hipolita Cegielskiego, połączony z demonstracjami ulicznymi, został krwawo stłumiony przez wojsko i milicję. Władze wydały rozkaz strzelania do protestujących. Na ulice Poznania wysłano około 10 tysięcy żołnierzy, 300 czołgów, kilkadziesiąt transporterów opancerzonych i samoloty. Żołnierzom mówiono, że muszą stłumić proniemieckie rozruchy. Po pacyfikacji protestów zatrzymano blisko 700. mieszkańców Poznania, a ponad 300 poddano brutalnemu śledztwu. Oskarżono 21 osób, z których większość otrzymała kilkuletnie wyroki. Po październiku 1956 roku i dojściu do władzy ekipy Władysława Gomułki, zostali zwolnieni.

Wiosną 1956 roku robotnicy z zakładów im. Cegielskiego, wówczas – im. Józefa Stalina, domagali się obniżenia norm, podwyżek płac i obniżenia podatków. Rozmowy z władzami w stolicy nie przyniosły rezultatu, a w mieście pojawiła się pogłoska, że delegacja robotników nie powróciła do Poznania. 28 czerwca 1956 roku robotnicy z Cegielskiego rozpoczęli strajk generalny i wyszli na ulice miasta, by zaprotestować przeciwko sytuacji w kraju.

Na transparentach widniały hasła: “Chcemy wolności”, “Chcemy chleba”, “Chcemy religii w szkołach”. Do manifestantów dołączyli robotnicy z innych zakładów i mieszkańcy miasta. Na ówczesnym placu Stalina zebrało się 100 tysięcy osób. Ludność Poznania liczyła wówczas 300 tysięcy. Część demonstrantów weszła do gmachu Komitetu Wojewódzkiego PZPR i wyrzuciła stamtąd popiersia Lenina oraz dokumenty partyjne. Tłum wdarł się do więzienia na Młyńskiej, gdzie rozbroił strażników i uwolnił więźniów. Jednak walki zostały brutalnie zdławione następnego dnia.

Premier Józef Cyrankiewicz, w przemówieniu wygłoszonym 29 czerwca 1956 roku, potępił wystąpienie poznańskich robotników. “Każdy prowokator czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę przeciw władzy niech będzie pewien, że mu tę rękę władza odrąbie w interesie klasy robotniczej” – powiedział premier. Wbrew intencjom władz, wydarzenia 1956 roku odbiły się szerokim echem w świecie, ponieważ gościem odbywających się wtedy Międzynarodowych Targów Poznańskich, był sekretarz generalny ONZ Dag Hammarskjold.

Poznański Czerwiec przyspieszył procesy demokratyczne w Polsce. Utorował też drogę do tzw. “październikowej odwilży” w stosunkach społeczeństwa z reżimem komunistów. Odwilż ta miała w naszym kraju bezkrwawy charakter.

ZPU w Odessie